Zdaniem prokuratury wykorzystał seksualnie 7-miesięczną córkę znajomej - grozi mu OD 3 do 15 lat więzienia.
W maju ma ruszyć proces 26-latka z powiatu pleszewskiego, który ponad rok temu miał okrutnie skrzywdzić dziewczynkę.
Sprawa ma skomplikowany charakter. Podczas śledztwa prokurator sięgał po kilka opinii biegłych z zakresu genetyki sądowej, a w ustaleniu sprawcy pomogły zaawansowane badania DNA.
Akt oskarżenia trafił do sądu w lutym tego roku.
- W toku postępowania prokurator uzyskał trzy opinie biegłej z zakresu genetyki sądowej i opinii laboratorium technik biologii molekularnej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Materiał pozwolił na poczynienie ustaleń, które w ocenie prokuratora w sposób jednoznaczny pozwoliły na ustalenie przebiegu zdarzenia – mówił nam w lutym Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w marcu ubiegłego roku. Jak ustalił prokurator - 26-latek opiekował się córką znajomej i właśnie wtedy dziecko miał skrzywdzić.
Oskarżony od ponad roku jest aresztowany. Nie przyznał się do winy.
Zdaniem biegłych psychiatrów jest poczytalny. I może uczestniczyć w procesie. Pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Kaliszu 23 maja. Można się spodziewać, że - jak zawsze w takich sprawach - proces zostanie utajniony.