- Żyjemy jako miasto na kredytach i wybieramy najprostszy sposób na podniesienie dochodów, czyli sięgamy do kieszeni mieszkańców - mówi radny miejski Jakub Paduch. Nie słyszymy o ograniczeniach wydatków, choćby na administrację miejską. Za to słyszymy o megalomańskich projektach, jak choćby budowa aquaparku za 80 milionów złotych, oczywiście na kredyt. To wszystko będą spłacać następcy. I w takiej sytuacji takie najprostsze sięgnięcie do kieszeni podatników jest zwykłą niegodziwością.
Stawka dla przedsiębiorców wzrośnie o prawie 1 zł na metrze kwadratowym. Opozycja wstrzymała się od głosu.
Nowe stawki obowiązywać będą od stycznia 2022.
- Poprawka dotycząca pozostawienia stawek na tegorocznym poziomie nie przeszła - dodaje radny Paduch. Mniejszym złem będzie dla nas wstrzymanie się od głosu i pozwolenie na wzięcie odpowiedzialności przez tych, którzy odpowiadają za kształtowanie i realizację budżetu – prezydent Beacie Klimek i radnym Przyjaznego Ostrowa. Jako opozycja ten wpływ na decyzje mamy dziś znikomy.
Na sesji radni zatwierdzili również budowę aquaparku za 80 milionów złotych.