Każdego dnia dwa patrole- jeden przed południem, a drugi- popołudniu kontrolują to, czym mieszkańcy Ostrowa palą w piecach.Jednak od początku roku tylko w jednym przypadku nałożono mandat za palenie niewłaściwym opałem.W pozostałych sytuacjach- nawet kiedy wydobywający się z komina dym był czarny i dawał efekt "duszenia" okazywało się, że nikt śmieci nie pali. Bo to nie zawsze śmieci są winne ale złej jakości opał, za palenie którego karać nie można- mówi Karolina Cicharska-rzecznik Straży Miejskiej w Ostrowie.
Mieszkańcy są już przygotowani na nasze kontrole. Mają rachunki za zakup opału, a opał ma certyfikat.Więc nie można tu mówić po paleniu złej jakości materiałem.Niestety problem może być na składowiskach opału. Ale tam my nie mamy żadnych praw. Mieszkańcy często mają do nas pretensje- widząc śmierdzący dym z komina sąsiada. Ale to nie wystarczy by nałożyć mandat. Co ciekawe- nawet wynajmowany przez straż dron- nie zawsze potwierdzał , że ciemny dym z komina to efekt palenia śmieci.
A za palenie śmieci w piecu grozi 500 złotych mandatu.