Koniec domysłów i spekulacji. Jest oficjalne stanowisku Rebud KPR Ostrovii dotyczące udziału drużyny w europejskich pucharach. Klub nie weźmie w nich udziału, bo nie ma pieniędzy by pokryć koszty. Te szacowane są na około milion złotych.
Zarząd Klubu przyznaje, że musiał podjąć najtrudniejszą decyzję w historii.
Równolegle z dumą i euforią, jakie towarzyszyły temu wydarzeniu, stanęliśmy przed jedną z najtrudniejszych decyzji w historii klubu – dotyczącą ewentualnego udziału w rozgrywkach europejskich w sezonie 2025/2026.
Po długich analizach, rozmowach oraz ocenie naszej sytuacji finansowej, zarząd KPR Ostrovia podjął decyzję o rezygnacji z udziału w europejskich pucharach. Choć samo zakwalifikowanie się do tych rozgrywek jest wielkim zaszczytem, to udział wiąże się z dodatkowymi kosztami sięgającymi około 1 miliona złotych, które w obecnej sytuacji mogłyby znacząco nadwyrężyć budżet klubu.
Prowadzenie profesjonalnego klubu sportowego to ogromna odpowiedzialność. Każda decyzja musi być podparta realnym zapleczem finansowym. Wierzymy, że utrzymanie stabilności finansowej klubu i konsekwentne budowanie jego przyszłości jest dziś ważniejsze niż jednorazowy występ na arenie międzynarodowej - czytamy w oświadczeniu.
Zakończony właśnie sezon był historycznym dla ostrowskiej piłki ręcznej. Grający trzeci rok w Orlen Superlidze KPR zdobył brązowy medal. I ten medal dał drużynie możliwość pokazania się na europejskich parkietach.
Medialnym partonem Rebud KPR Ostrovii jest Radio Eska.

i

i