Klub po trudnym sezonie napisał piękną historię. Nie można się więc dziwić, że po zwycięstwie popłynęły łzy - mówi nam drugi trener drużyny Rafał Stempniak.
Jestem przeszczęśliwy, dlatego też pewnie, że jestem ostrowiakiem. Trochę mi zadrży głos teraz....ale jestem w tym klubie ponad 30 lat i wreszcie się doczekałem, naprawdę. Dla mnie jest to jak złoty medal, autentycznie.
Sobotni - trzeci w tej fazie - mecz był bardzo zacięty, o wygranej decydowała druga połowa.
Mieliśmy trzy bardzo podobne mecze, można powiedzieć. Pierwszy gorszy w naszym wykonaniu, w Zabrzu zagraliśmy dobrze, ale Górnik był lepszy, wykorzystał atut swojej hali. A ja myślę, że w tym meczu to właśnie my wykorzystaliśmy atut nasze Areny. I NASZYCH KIBICÓW. Im też należy się ten medal! A my jesteśmy mega szczęśliwi!
Dodaje zawodnik KPR-u Przemysław Urbaniak.
To pierwszy medal w historii ostrowskiego szczypiorniaka.
Celem na zakończony właśnie sezon było piąte miejsce w tabel a jest medal, który jest spełnieniem marzeń - mówi prezes klubu Jakub Kaszuba.
Marzenia spełnione, kibiców nasze, pokoleń. Arena dzisiaj odfrunęła, arena dzisiaj wsparła. Świętujemy i celebrujemy, i cieszymy się niesamowicie z tego, co nasza drużyna zrobiła i cały nasz klub.
Medialnym patronem Rebud KPR Ostrovii jest Radio Eska.