Po co wzywamy karetkę? [POSŁUCHAJ]

Bardzo dużo jest też wizyt u osób starszych, które dzwonią pod pretekstem złego samopoczucia, ale tak naprawdę chodzi o to, by przyjechać i z nimi porozmawiać - mówi Jakub Byzia, ratownik z SOR w Ostrowie: Ta osoba zgłasza, że ciśnienie nagle jej skoczyło, czuje osłabienie. Przyjeżdżamy, podajemy leki, które ma u siebie w domu, mogła je sama zażyć. Odczekujemy pół godzinki, sprawdzamy czy jest lepiej. Jest lepiej, bo przez ten czas porozmawiała sobie z nami. Tych ludzi znamy, bo wielokrotnie jeździmy do tych samych osób

Karetki ze szpitala w Ostrowie wyjeżdżają w ciągu roku kilkanaście tysięcy razy.