To filmiki, które przysyłają do policji inni prowadzący, posiadający kamerki lub rejestratory jazdy. Ale nie tylko - mówi nam EWA GOLIŃSKA - JURASZ z ostrowskiej komendy.
Niekiedy zdarzają się również sytuacje, że sam kierujący, który popełnia przewinienie, wrzuca filmik do internetu, by "pochwalić" się swoim wyczynem. Tutaj mamy do czynienia z podwójnym brakiem rozsądku.
Na nagraniach znajduje się cały wachlarz wykroczeń. Od wyprzedzania "na trzeciego", zbyt szybkiej jazdy po wymuszanie pierwszeństwa.
Nie ma przyzwolenia na łamanie przepisów i każde zachowanie niezgodne z prawem będzie niosło za sobą konsekwencje. Przysyłając nagrania na skrzynki pocztowe policji, możemy realnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Dodaje EWA GOLIŃSKA - JURASZ.
Nagrania można przesyłać na specjalny adres mailowy, który znajdziecie na stronie komendy.
Funkcjonariusze zaznaczają, że autor filmiku może stać się jednocześnie świadkiem w sprawie.