Istniało podejrzenie, że doszło do znacznych uszkodzeń fauny i flory rzeki- mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie. w toku postępowania zebrano materiał dowodowy- zabezpieczono dokumentację, przesłuchano świadków. Na tej podstawie ustalono, że prace modernizacyjne wykonywane były na zlecenie zarządu zlewni w Kaliszu. Prowadzone były przez firmę posiadającą projekt, który został skonsultowany z ichtiologiem właśnie w celu zminimalizowana szkód.
Stan rzeki został sprawdzony przez pracowników wydziału ochrony srodowiska w Kaliszu, a całość monitorowana była również przez polski związek wędkarski. Żadna z kontroli nie wykazała nieprawidłowości.