Oddział Leczniczo Rehabilitacyjny w Grębaninie pod Kępnem w nowym skrzydle. To więcej miejsca, więcej sprzętu, lepsze warunki pobytu i rehabilitacji. Placówka na rozbudowę czekała od lat. Dotychczasowy budynek dawnego pałacyku nie spełniał już warunków. Ale i on doczeka się przebudowy na sale dla pacjentów.
A Grębanin rehabilituje chorych m.in. po wypadkach.
Na parterze mieści się cała baza zabiegowa. Z bardzo nowoczesnym sprzętem. Natomiast na piętrze tego budynku są pokoje dla pacjentów. Komfortowe. Jedno, dwu i trzyosobowe z łazienkami. Obecnie tych miejsc jest 51. Więcej niż było wcześniej. A planujemy jeszcze remont dawnego pałacyku, w którym znajdował się oddział i tam też powstaną pokoje dla naszych pacjentów.
Mówi Beata Andrzejewska, dyrektor szpitala w Kępnie, któremu oddział w Grębaninie podlega.
Inwestycja pochłonęła 30 milionów złotych. Na ten budżet złożyły się wszystkie samorządy powiatu kępińskiego. Był też kredyt i dofinansowanie z budżetu państwa. Bo z tej placówki korzystają pacjenci nie tylko z Kępna czy regionu, ale całej Polski. Tych spoza Wielkopolski jest 35 procent.
Turnus trwa 21 dni. Dedykowany jest pacjentom m.in. po operacjach ortopedycznych czy po udarach. Rehabilitacja dobierana jest indywidualnie.
Trafiają do nas pacjenci z różnymi dysfunkcjami. Z chorobami przewlekłymi, z chorobami układu ruchu przede wszystkim. Pacjenci po zabiegach ortopedycznych. Także pacjenci po udarach, ale nie w pierwszym etapie, tylko później.
Dodaje szefowa oddziału Justyna Gołębiowska-Sosnowska.
W skali roku w Grębaninie leczonych jest około 800 pacjentów.
Placówka ma bardzo dobre opinie pacjentów, którzy doceniają profesjonalizm kadry.
Polecany artykuł:
