Dlaczego hotel się palił? Ustala prokurator

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Ostrowie Wielkopolski wydał zgodę na użytkowanie budynku, w części, która nie ucierpiała od ognia.

Spaliła się we frontowej części więźba dachowa, na fragmencie budynku -  mówi powiatowy inspektor budowlany w Ostrowie Jerzy Woźniak.  Akacja gaśnicza spowodowała też zalanie pomieszczeń poniżej. Z użytkowania zostanie wyłączona tylko ta część, która uległa spaleniu i zalaniu. To nie będzie przeszkadzało w prowadzeniu działalność w pozostałej części hotelu

Powołany już został biegły, który ma pomóc w ustaleniu szczegółów pożaru.

Dodaje Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Na miejscu przeprowadzono dokładne oględziny. Był też tam biegły z zakresu pożarnictwa. Teraz czekamy na jego wstępną opinię. I prowadzimy dalsze czynności. Są przesłuchiwani świadkowie.

Do pożaru doszło dokładnie przed tygodniem. Pożar strawił dach zabytkowego budynku. W nocy ewakuowano 33 gości i pracownika. Dwie osoby podtruły się dymem.

Nadal nie wiadomo, co było przyczyną powstania ognia.