Takich emocji nikt się chyba nie spodziewał. ATAK intruza zaczął się wieczorem i trwał praktycznie do rana. Co skrupulatnie na forum notowali internauci.
- 22.45-22.46 Sześć ataków intruza! W drugim ataku walczyła Przygoda z obcym bocianem i zepchnęli Dziedzica. Potem Przygoda wyrzuciła intruza. Czwarty atak wyglądał jak drugi. W szóstym ataku z gniazda wyleciał intruz z Dziedzicem, potem oba ptaki wróciły. Ostatecznie nasze bociany przepędziły obcego - napisała KINGA.
Były obawy, że "chętny" na gniazdo przegoni Przygodę i Dziedzica ale para nie dała się mu przestraszyć. Sporo ją to wysiłku kosztowało, ale intruz został przegoniony.
Od rana jest już spokojniej.
Teraz wszyscy czekają na pierwsze jaja. Bo para jest już w gnieździe ponad tydzień.
Samiec przyleciał 1 kwietnia, czwartego dołączyła samica.
A wszystko to na bieżąco możecie śledzić tutaj: BOCIANY