Autor: fot. Adam Swinarski, Kaliski Streetball/Facebook Kaliski Streetball

patronat eski

Streetball znów w Kaliszu. Sprawdź PROGRAM

mir

2024-08-21 11:46

To już osiemnaście lat z koszykówką uliczną w Kaliszu. Już w ten weekend miasto - a konkretnie Pola Marsowe osiedla Dobrzec - będą stolicą streetballa. ESKA poleca wam to wydarzenie.

Więcej z kategorii

sport

STAL. Kiedy Brembly wraca do gry?

pomoc

Powiat ostrowski dla powiatu kłodzkiego. Samorządy solidarnie

SPORT

Szybki jak błyskawica. Młody sportowiec z Niedźwiedzia znów na podium [ZOBACZ, POSŁUCHAJ]

Działania przeciwpowodziowe

Czy zbiornik w Wielowsi Klasztornej będzie "suchy"? Tego chce kaliska posłanka Barbara Oliwiecka

odolanów

Stan wód na razie bez zmian

Do Kalisza zjedzie kilkuset zawodników z Polski i świata. Na boiskach powalczy 170 drużyn w kilku kategoriach. Zobaczmy i profesjonalnych graczy z tytułami mistrzowskimi, będziemy kibicować także najmłodszym adeptom koszykowki. Nie zabraknie też tradycyjnych, widowiskowych konkursów wsadów i emocjonującej bitwy freestyle.

— Od piatku do niedzieli kolejny już, największy turniej koszykówki ulicznej w Polsce. Japonia, USA, Ukraina, Włochy, Bułgaria, Węgry, Anglia, Belgia i po raz pierwszy przyjeżdża drużyna z ojczyzny koszykówki, czyli z Litwy. Będziemy się bawić przez trzy dni. W piątek zaczynamy turniejem 1x1, później sporo osób przyjedzie na eliminacje w konkursie wsadów, będą też eliminacje bitwy freestyle. Sobota — od rana, bo ponad czterdzieści drużyn w kategorii open i open pro. Wieczorem, jak się trochę ściemni, bitwa freestyle i konkurs wsadów, z mistrzami świata. W niedzielę z kolei Winiary - Młode orły basketu. Na tej liście startowej mamy siedemdziesiąt drużyn. Grają od rana do popołudnia, a w przerwie — jedyne w Polsce — zawody we wsadach w kategoriach U-15 i U-18. Zawodnicy chcą do nas przyjeżdżać i chcą grać

— mówi Jarosław Jasiukiewicz, pomysłodawca i organizator turnieju.

Skromny z początku turniej rozwinął się przez lata i dzisiaj jest imprezą międzynarodową, która przyciąga wielu miłośników basketu. Jak dodaje Jarosław Jasiukiewicz, to zasługa także dobrej lokalizacji w sercu dużego osiedla:

— Tym wygrywamy na starcie. Inne turnieje odbywają się w zamkniętych budynkach, na orlikach i kończą się po kilku edycjach, a my mamy świetne miejsce w środku osiedla i ludzie przychodzą, jeśli widzą że coś się dzieje. To przekłada się na wzrost zainteresowania koszykówką.