Nasza kadra poleciała na Wyspy Owcze na kolejny mecz eliminacyjny z tamtejszą drużyną.
Jak mnie pytają komu kibicuję, to odpowiadam, że zwycięzcom. A tak serio – wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że jestem patriotką i ta biało-czerwona jest zawsze u mnie obecna. Ale Wyspy Owcze to tak mały kraj i po raz pierwszy zaszedł tak daleko, że nie mogę im nie kibicować. To wielka radość, kiedy Wyspy są widoczne na arenie międzynarodowej, a teraz właśnie za sprawą meczów z Polską są widoczne bardzo. To są ciekawe mecze, bo Wyspy potrafią zaskoczyć - mówi Sabina Poulsen.
Mecz Polska- Wyspy Owcze już dziś na stadionie w Torshavn. Start o 20.45