Jeżdżą za szybko, ale też nierzadko bez uprawnień. Motocykliści w powiecie ostrowskim cały czas po okiem policji.
W tym, kończącym się właśnie sezonie, byli już blisko 300 razy skontrolowani.
Popełnili ponad 70 wykroczeń, dostali ponad 30 mandatów.
Motocykliści dopuszczają się różnych wykroczeń. Przekraczają prędkość, ale też jeżdżą bez uprawnień. Mają prawo jazdy kategorii B - do jazdy samochodem. Ale ta kategoria nie daje uprawnień do kierowania motocyklem. Tak samo, jak inną kategorię mają uprawnienia do jazdy ciężarówką czy autobusem. A niestety wielu myśli, że może wsiąść na motocykl bo ma prawo jazdy na samochód osobowy. To tak nie działa.
Mówi Piotr Wilkowski, komendant policji w Ostrowie.
W tym sezonie - na drogach powiatu ostrowskiego - doszło do 8 wypadków z udziałem motocyklistów. Zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych.
Nie jest jednak prawdą, że to zawsze motocykliści są winni, choć takie - krzywdzące - przekonanie jest powszechne.
Generalnie winna jest nasza brawura i brak szacunku do przepisów. Niezależnie czy jesteśmy za kierownicą samochodu, czy na motocyklu.