6 bramek przewagi cieszy kibiców, tym bardziej, że mecz był mocny, ale - zawodnicy nie są do końca zadowoleniu - powiedział nam skrzydłowy KPR-u Artur KLOPSTEG.
Było dużo piłek do skrzydła, faktycznie można to powiedzieć, ale myślę, że styl przez całe 60 minut, jaki zaprezentowaliśmy, myślę że nie jest ok, nie zagraliśmy tak, jak trener nas przygotował, na co nas uczulał, więc cieszmy się, że po prostu dzisiaj trafiliśmy. Mieliśmy Kacpra (Ligarzewskiego) w bramce, bardzo nam pomógł i te trzy punkty zostały w Ostrowie. Uważam, że powinniśmy zagrać o wiele, o wiele lepiej. Takie proste błędy, straty się przytrafiały, to był chyba największy mankament tego spotkania. Sześć bramek różnicy, uważam, że mogłoby być troszkę więcej, ale najważniejsze są trzy punkty. Czasami nie liczy się styl, liczą się te punkty, więc tego się trzymajmy.
Po trzecim meczu ostrowianie są na czwartym miejscu w tabeli Orlen Superligi.
Kolejna szansa na punkty już w sobotę (27.09). Ostrovia na wyjeździe zmierzy się z drużyną MMTS Kwidzyn.
Medialnym partnerem KRR-u jest Radio Eska.