Łatwo jednak nie mieli dyrektorzy, bo psychologów brakuje. Ale udało się - mówi starosta ostrowski Paweł Rajski.
To nie było łatwe zadanie, bo brakuje na rynku psychologów, którzy chcieliby pracować z młodzieżą. Dyrektorzy uruchomili wszystkie swoje możliwości i udało się. W każdej szkole jest psycholog. To specjaliści nie tylko z naszego powiatu, ale z całego regionu.
Zależało nam na tym, by młodzi ludzie mieli kogoś, do kogą mogą się zwrócić o pomoc. Powrót po miesiącach zdalnej nauki, wbrew pozorom, wcale nie musi być łatwy. I my wyciągamy pomocną dłoń.
W każdej szkole psycholog ma 10 godzin.
Projekt potrwa rok. Za zatrudnienie specjalisty płaci powiat.