Uczniowie mają nie tylko zwykły program nauczania, ale też zajęcia dodatkowe, jak choćby z z codziennych, domowych obowiązków. Szkoła ma też przygotować ich do podjęcia pracy - mówi dyrektor Beata Serbakowska: Korzystamy a centrum kształcenia praktycznego, gdzie mamy dodatkowe zajęcia, mamy swoje pracownie w szkole, chodzimy też do hotelu Borowianka czy tamtejszej stajni. Młodzież uczy się podstawowych rzeczy, bo chodzi o to, by po skończeniu szkoły byli w stanie podjąć pracę na przykład jako kelnerzy czy w kuchni małej gastronomii.
Zespół Szkół Specjalnych ma pod opieką prawie 300 uczniów.