Jak wstępnie ustalono - kierujący BMW był pijany, jechał za szybko i uderzył w fiata punto.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kępnie. Dziś mężczyzna usłyszał trzy zarzuty.
Pierwszy zarzut dotyczy zachowania polegającego na kierowaniu w dniu 5 czerwca w miejscowości Słupia pod Bralinem samochodem osobowym marki BMW, gdzie kierujący umyślne naruszył zasady ruchu drogowego, w ten sposób, że niewłaściwie obserwował pole jazdy, nie dostosował prędkości do warunków i uderzył w tył jadącego przed nim auta fiat punto. W wyniku uderzenia obrażeń doznała kierująca fiatem 70 - letnia kobieta, która zmarła - mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Mężczyzna prócz zarzutu spowodowania śmiertelnego wypadku, za co grozi do 12 lat więzienia, usłyszał zarzuty kierowania autem pod wpływem alkoholu - po zatrzymaniu badanie alkomatem pokazało ponad 1, 5 promila - a także nieudzielenia pomocy ofierze. Bo kierowca uciekł z miejsca wypadku.
Podczas przesłuchania przez prokuratora - podejrzany odmówił składania wyjaśnień.
Do sądu trafił już wniosek o tymczasowy areszt dla 24 - latka.