Koszt zakupu ciężkiego pojazdu to blisko półtora miliona złotych. Pieniądze pochodzą z kilku źródeł – to dofinansowanie zewnętrzne, ale też do budżetu dorzuciły się gminy powiatu ostrowskiego. Obecnie z taborze jednostka ma 25 samochodów, ale ten nowy pozwoli na wejście do krajowego modułu gaśniczego, takiego, jaki dziś walczy z pożarem w Grecji.
Mamy już w Ostrowie grupę ratownictwa chemicznego i do takich zadań dostajemy wezwania - mówi Jacek Wiśniewski, komendant ostrowskiej jednostki- Zakup nowoczesnego, ciężkiego auta daje nam możliwość dołączenia właśnie do tej grupy specjalistycznej pożarniczej, która wyjeżdżą do największych, najtrudniejszych pożarów. Oczywiście samo auto to dopiero początek, bo potrzebna jest wybrana grupa strażaków skierowana na szkolenie, z paszportami. Za tym idzie też cała logistyka – namioty, przenośne kontenery, sprzęt medyczny, żywność.
W ostrowskiej jednostce jest obecnie zatrudnionych ponad 100 strażaków.