Jest historyczny wyczyn. Rebud KPR Ostrowia w czwórce najlepszych drużyn Orlen Superligi. Wczoraj, w 3mk Arenie, po szalonym meczu - podopieczni Kima Rasmussena pokonali Wybrzeże Gdańsk 29 do 27 i awansowali do półfinału play-off.
3mk Arena Ostrów OSZALAŁA!
Nie mam słów, popłakałem się jak dziecko - mówił nam tuż po meczu prezes KPR-u Jakub Kaszuba. - Naprawdę! Chłopacy napisali niezwykłą historię. Wiemy jakie były plany, jakie były marzenia a jest jeszcze lepiej! I kibice - SZALEŃSTWO! Dziękuję wszystkim.
Awans Ostrovii dał dopiero trzeci mecz. Wszystkie były jak dobry horror a o wyniku decydowały ostatnie chwile!
Myślę, że cała trylogia to był horror! Każdy mecz był bardzo zacięty. Szacunek dla chłopaków z Gdańska, bo gdzieś ta jedna wygrana im się należała - mówi ostrowski skrzydłowy Przemysław Urbaniak. - Ale we wtorek myślę, że udowodniliśmy, że to my chcemy przejść po prostu dalej. I przeszliśmy!
Jak była syrena końcowa to musiało to dojść do mnie, szczypałem się, bo bałem się, że się obudzę - dodaje rozgrywający KPR-u Kamil Adamski. - Bo to wszystko było jak sen. W tym meczu nie szło nam, dużo jakiś rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Na przerwę schodziliśmy z trójką na minusie, potem w drugiej połowie dogoniliśmy Gdańsk, potem znowu minus trzy... ja cię kręcę, CO TO BYŁ ZA MECZ!
Teraz chwila przerwy na mecze z kadrą i potem walka o medale. Na ostrowian czeka już Industria Kielce. Mecze rozgrywane będą po połowie maja. Terminów jeszcze nie ma.
Medialnym patronem ostrowskich szczypiornistów jest Radio Eska.
Polecany artykuł: