To będą ich drugie Mistrzostwa Świata. Ostrowianin Adam Kołodziej i jego pies TEODOR już w weekend walczyć będą o medale Mistrzostw Świata ICE w Niemczech w wyścigach z psami.
W tych zawodach jest tak, że jeden człowiek startuje z jednym psem. Nie ma większych zaprzęgów. I mamy trzy kategorie - bieg z psem, na rowerze z psem i wyścig na hulajnodze z psem. I my z Teo startujemy właśnie w tej ostatniej konkurencji. A skoro mowa o konkurencji, to na pewno będzie spora. Bo lista zawodników jest naprawdę długa, a są na niej zacne nazwiska. Ale nie zamierzamy się poddać. Będziemy walczyć do końca.
Mówi Adam Kołodziej i dodaje, że łatwo nie będzie bo konkurencja duża, a ostatni czas dla obu zawodników był lekko kontuzyjny.
No ostatni czas nie był dla nas łaskawy. Dla nas obu. Ale wiadomo - pies ważniejszy. Miał uraz a to wyłączyło go z treningów, bo wiadomo - zdrowie psa najważniejsze. Teraz jest już wszystko ok, ale pewnie nie uda nam się nadrobić tych treningów. Ale uważam, że jesteśmy w sumie w dobrej kondycji. Zobaczymy jak będzie na miejscu. Nasza trasa to - z tego co mówią organizatorzy - 4,5 km. My jesteśmy w pełni gotowi na 3,5. Więc ten ostatni kilometr - trzeba będzie bardzo się spiąć.
To moje drugie Mistrzostwa Świata. Poprzednie, w których brałem udział, rozgrywane były w Polsce. Wtedy dopiero zaczynałem swoją przygodę z tym sportem. Ale było to cenne doświadczenie. Teraz wyjeżdżamy już w czwartek. Moja konkurencja zaplanowana jest na sobotę i niedzielę i wynik tych dwóch dni będzie decydował o końcowej kwalifikacji.
Adam Kołodziej, który od kilku lat ściga się ze swoimi psami – Teodorem i Megi, ma na swoim koncie wiele medali. Obecnie jest wicemistrzem Polski właśnie w wyścigu na hulajnodze.
Na co dzień zawodnik jest strażakiem i ratownikiem medycznym.
Trzymamy kciuki za medalowy weekend.