Na dwóch kółkach przemierzył już Amerykę, część Afryki i liczne kraje Europy. Teraz kierunkiem jest AZJA. Ta centralna.
Podróżnik – rowerzysta Wojciech Gawroński - z Ostrowa Wielkopolskiego - szykuje się do kolejnej wyprawy. W połowie czerwca wyruszy do Kirgistanu. Potem Chiny i Pakistan.
Tym razem Azja. Jeszcze tam nie byłem i jest to spełnienie marzeń. Najpierw lecę do Biszkek stolicy Kirgistanu, żeby przez Kirgistan Chiny i Pakistan najwyżej położoną utwardzoną drogą międzynarodową dostać się do Islamabadu i wrócić do domu. Pojadę trasą zwaną Karakorum Highway. To dość dobrze przygotowana trasa, w większość asfaltowa. I myślę, że tu problemu nie będzie - zobaczymy natomiast zobaczymy co z resztą. Jestem ciekawy tych miejsc, ludzi.
Wyprawa planowana jest na mniej więcej miesiąc. Początek to połowa czerwca - koniec połowa lipca.
Jak mówi podróżnik - będzie to jego najtrudniejsza podróż, bo większość trasy prowadzić będzie przez góry.
TRZYMAMY KCIUKI!