Dzieliliśmy ze kaliską spółką kursy po połowie. Autobusy jeździły naprzemiennie i pasażerowie mieli dużą częstotliwość do wyboru i to było wygodne. Natomiast spotkaliśmy się z zarzutami, że wycofaliśmy nasze linie z trasy Ostrów- Kalisz. Chciałbym więc sprostować- nie my wycofaliśmy te autobusy, bo linia 19E nie była naszą linią. Natomiast nasza "M" nadal kursuje, co więcej – jest tych kursów więcej - mówi prezes MZK Janusz Marczak
W wyniku wycofania linii 19e wprowadziliśmy 12 dodatkowych kursów w tygodniu i 6 w weekendy - dodaje prezes Marczak. Dla nas to było bardzo poważne wyzwanie. Kursy wprowadzone zostały w godzinach w naszej ocenie najbardziej potrzebnych – w szczycie porannym, kiedy są dojazdy do pracy i szkoły i tak samo po południu. Jak również między szczytami dwa dodatkowe kursy po to, aby nie powodować dużych przerw.
Z komunikacyjnej mapy zniknęły również linie 20 i 21, które łączyły Ostrów i Nowe Skalmierzyce.