Bo akceptując zaproszenie wpuszczamy ich do naszych danych, zdjęć, zwierzeń, zainteresowań. I również często swojego konta w banku.
Często jak na tacy podajemy swoje czuły punkty, słabe strony i nawiązujemy prywatną relację w korespondencji - mówi podkomisarz Lucyna Domagała z Komendy Policji w Ostrowie: Ostatecznie kończyło się tym, że kobiety zaciągały pożyczki aby przelać pieniądze, żeby ten mężczyzna mógł do nich przyjechać i z nimi zamieszkać. Historie były różne – byli to amerykańscy żołnierze, biznesmeni wracający z wielkim majątkiem z orientalnych krajów. Potrzebowali pieniędzy na przelot, na cło, bo wracali ze skarbami.
Jedna z poszkodowanych pań zaciągnęła pożyczkę na 60 tysięcy złotych, druga na 30 tysięcy i wszystko przelały na konto poznanych na facebooku mężczyzn - dodaje podkomisarz Lucyna Domagała. Zachowajmy dużą ostrożność. Zaczepione przez obcego mężczyznę na ulicy, w restauracji, zachowujemy dystans. I tak samo powinno być w sieci. Działajmy z rozsądkiem i rozważmy czy na pewno chcemy mieć tą osobę wśród znajomych.
Do wydziału walki z przestępczością gospodarczą w ostrowskiej policji codziennie zgłasza się kilka osób poszkodowanych przez internetowe oszustwa.