Wały i groble wzdłuż rzeki zabezpieczono kolejnymi workami z piaskiem. W gotowości cały czas jest straż pożarna
- Mamy przygotowane siły i środki. Sprzęt. Na każde zdarzenie, które może wystąpić zgodnie z prognozami. Monitorujemy po prostu wszystko co się dzieje, wszystkie działania. Jeśli trzeba – wzmacniamy wały workami z piaskiem. Na bieżąco mamy kontakt z władzami gminy, z władzami powiatu. Sprawdzamy stan wody, ale też pogodę - mówi szef straży pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim Łukasz Frątczak.
Burmistrz Odolanowa zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą. Dziś w mieście pojawili się żołnierze WOT-u.
- Na tę chwilę mamy wszystko, czego nam potrzeba. Od rana pracują u nas żołnierze WOT-u. Jest to 26 terytorialsów, którzy pomagają nam w napełnianiu piaskiem worków. Bo te na pewno jeszcze się przydadzą. Ale uspokajamy. Prognozy nie są tak tragiczne, jak jeszcze kilka dni temu. Ale trzeba liczyć się z podtopieniami, bo ziemia jest maksymalnie nasiąknięta wodą i stan wód gruntowych też cały czas rośnie - mówi Marcin Szorski.
Obecnie nie ma już mowy o potrzebie ewakuacji mieszkańców. Jednak woda stoi już na terenach zalewowych, na polach czy w ogrodach tuż przy rzecze. Ale to jeszcze skutek nasączenia gleby po ulewach w sierpniu. Obecnie w Odolanowie nie pada.
Polecany artykuł: