Podczas żmudnego i dokładnego śledztwa powołano licznych biegłych m.in. z zakresu medycyny sądowej, rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki urządzeń rozrywkowych. Ich opinie były kluczowe.
- Nie dopatrzono się niczyjej winy - mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Podczas śledztwo wykonano szereg czynności, przesłuchano wielu świadków. W wydaniu decyzji o umorzeniu kluczowe były opinie licznych biegłych. Sprzęt na skateparku był bezpieczny, rower nastolatka sprawny. Nie stwierdzono znamion czynu zabronionego, dlatego śledztwo zostało umorzone. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek, w wyniku którego - mimo walki lekarzy w szpitalu w Kaliszu - nastolatka nie udało się uratować.
Po tym wypadku w Kaliszu ruszyła akcja edukacyjna dotycząca noszenia kasków podczas jazdy na rowerze, szczególnie w takich miejscach jak skateparki.