Oskarżony przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie karze roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 20 tysięcy złotych grzywny i nawiązki w wysokości 5 tysięcy złotych.
Dla bliskich zmarłego to za mało.
Złożyli dwie propozycje: 2 i pół roku lub 3 lat więzienia. BEZ ZAWIESZENIA wykonania kary.
A także zadośćuczynienia - po 20 tysięcy złotych dla każdej z trzech pokrzywdzonych kobiet.
Obrona 61- latka z tym się nie zgadza. Mecenas Damian Grzeszczyk uważa, że żądane kary są za wysokie w stosunku do winy. - Nie ma tu bowiem zbrodni ani zabójstwa tylko bardzo nieszczęśliwy wypadek - tłumaczy obrońca.
Dlatego nie będzie decyzji w związku z art. 335 Kodeksu Karnego, na którą wcześniej przystał prokurator i oskarżony. Będzie proces przed Sądem Rejonowym w Ostrowie.
Pierwsza rozprawa ma odbyć się w lutym.
61 - latek odpowiada za nieumyślne spowodowanie śmierci. Grozi za to kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Mężczyzna, tuż po zdarzeniu był aresztowany. Ale teraz ten środek zapobiegawczy nie jest już wobec niego stosowany.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy.