Jak podają miejscowe kroniki - ponad trzy wieki temu przez Mikstat przeszła zaraza. I właśnie św. Roch, który ukazał się na wzgórzu, miał miasteczko od tej choroby uwolnić. Mieszkańcy wierzą, że był to cud i do dziś oddają św. Rochowi hołd. W podzięce postawili mu kościół, a w jego święto - 16 sierpnia - święcone są zwierzęta. Mieszkańcy wierzą, że dzięki Rochowi chowają się zdrowiej i lepiej.
I nie inaczej było dziś - barwny korowód zwierząt i ich właścicieli przeszedł ścieżką przy kościele.
Były konie, gołębie, kury, kaczy i gęsi, psy, koty, cielaki, a nawet paw i dwa gekony - o wdzięcznych imionach Gekuś i Mandaryna :)
Na zakończenie procesji tradycyjnie w niebo wypuszczano gołębie. Zwierzęta w tym roku pobłogosławił ks. biskup senior Antoni Długosz z archidiecezji częstochowskiej. Po święceniu odbył się koncert w wykonaniu Góralskiej Hory. Tradycyjnie też odbył się odpust ku czci św. Rocha.
Święcenie zwierząt w Mikstacie - w 2015 roku wpisano na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
POSŁUCHAJ: