To jedynie niektóre z atrakcji, jakie można było wylicytować w Ostrowie. Jednym z gadżetów była rzeźba ostrowskiego jabłuszka, autorstwa Agnieszki Lisiak, którą nabył Marcin Żurek.
Kupiłem, bo to wszystko jest dla dzieci. Sam mam dzieci, dwóch synów więc wiem jak to jest. W ciągu roku również jako firma sporo pomagamy najmłodszym głównie w sporcie, aby mieli lepszy start. Jabłuszko będzie miało swoje miejsc w firmie, a wybrałem je bo jest niepowtarzalne
Ostrów w tym roku zebrał blisko 309 tysięcy złotych.