Warunki konkursu były zgodne z wymaganiami ustawowymi i ustawione bardzo szeroko, więc czekaliśmy na zgłoszenia zarówno lekarzy jak i menadżerów - mówi starosta ostrowski Paweł Rajski - Komisja swoimi pytaniami będzie mogła jednak sprawdzić różne sfery i dowiedzieć się na ile to jest menadżer a na ile urzędnik. Myślę też, że ostrowski szpital to łakomy kąsek dla potencjalnego kandydata. Póki co placówka nie ma problemów finansowych, jest plac budowy bo są inwestycje, a to oznacza, że sporo się dzieje. Takim miejscem dobrze się zarządza.
Nowego dyrektora szpitala poznamy najprawdopodobniej w grudniu.