45-latek, którego zatrzymali w czwartek policjanci w Krotoszynie – jak wykazało badanie alkomatem – miał aż 3,2 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna kierował osobowym volvo. Jechał tak, że policjanci z drogówki nie mieli wątpliwości, że jest „pod wpływem”.
- W dniu 14 marca 2024 r. na jednej z krotoszyńskich ulic policjant zauważył kierowcę osobowego Volvo, którego tor jazdy wskazywał, że może się on znajdować pod wpływem alkoholu. W wyniku podjętej kontroli okazało się, że kierowca ma ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzną tym okazał się 45- letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego - informuje krotoszyńska komenda.
45-latek był wystraszony całą sytuacją. Już stracił prawo jazdy. A za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat więzienia.
Ale konsekwencje mogą być jeszcze większe – bo mężczyzna może stracić samochód – osobowe volvo z 2015 roku. Auto zostało już zabezpieczone przez policję, która czeka teraz na wytyczne co do dalszych procedur.