Kluby z Ostrowa czekają na powrót do sportu… i zbierają pieniądze

Rozgrywki żużlowe na torach 1. Ligi mają być wznowione w lipcu. Arged Malesa TŻ Ostrovia chce przystąpić do sportowej rywalizacji – jednak potrzebuje finansowego bezpieczeństwa. Trudna sytuacja w gospodarce sprawia, że nie wszystkie firmy chętnie decydują się na sponsorowanie sportu w trudniejszych czasach. Istotnym odpływem będzie też potencjalny brak kibiców na stadionach. To przełoży się na brak środków z biletów czy małej gastronomii. Prezes Radosław Strzelczyk jasno podkreślił, że bez finansowego bezpieczeństwa Ostrovia nie wystartuje

Wyraziliśmy chęć żeby jechać, tak samo myślą inne kluby. Nie możemy jednak zapominać o tym, że w kasach brakuje pieniędzy. My jako klub ich szukamy, rozmawiamy ze sponsorami i zobaczymy jak się sprawa potoczy. Jeżeli nie dopniemy budżetu, to drużyna z Ostrowa raczej nie będzie w tym roku próbowała swoich sił. Nie pozwolę na to żeby rozłożyć klub – a w Ostrowie już to przechodziliśmy. Wszystko musi być zrobione z rozsądkiem, wiemy ile nam brakuje i teraz szukamy pomocy wszędzie. Chcemy startować, ale nie za wszelką cenę

Żużlowa Ostrovia szuka pieniędzy, rozmawia i… prosi też o wsparcie kibiców. Biało-czerwoni utworzyli zbiórkę pieniędzy na portalu zrzutka.pl pod hasłem #ratujMYżużel. Akcja wystartowała wczoraj i już udało się zebrać blisko 10 tysięcy złotych. Potrzeby są jednak spore – a więc kibice mogą cały czas wspierać klub.

************

Pieniądze potrzebne są także KPR Ostrovii. Szczypiorniści mają szanse w przyszłym sezonie wystartować w najwyższej klasie rozgrywek, czyli PGNiG Superlidze piłkarzy ręcznych. By jednak tak się stało muszą zebrać budżet. O to nie byłoby łatwo i przed pandemią a teraz, gdy sponsorów pozyskać jest jeszcze trudniej – KPR Ostrovia również prosi o wsparcie kibiców i miłośników sportu.

W tym przypadku wsparcia można udzielić również poprzez portal zrzutka.pl. Zbiórka odbywa się pod hasłem Pomoż nam spełnić marzenia o Superlidze! Celem zbiórki jest zebranie 200 tysięcy złotych. Póki co do sukcesu jest daleko ale pozostało jeszcze sporo czasu by wesprzeć biało-czerwonych.