Do wypadku doszło w lipcu 2019 roku w Bieganinie koło Ostrowa. Gruzin spadł z rusztowania, które nie było przymocowane do ściany.
Prokurator oskarżył o to dwóch byłych prezesów firmy, która budynek remontowała i kierownika budowy.
Zdaniem oskarżyciela - mężczyźni nie zadbali o swoich pracowników, o ich przeszkolenie i dlatego jeden z nich spadł z rusztowania.
Jesienią 2021 roku Sąd Rejonowy w Ostrowie uznał winę całej trójki oskarżonych.
Cezary J. dostał 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Miał też zapłacić zadośćuczynienie Gruzinowi.
Pisaliśmy o tym TUTAJ
Ale się z tym wyrokiem nie zgodził. Po apelacji obrońcy - Sąd Okręgowy w Kaliszu uniewinnił mężczyznę.
Pozostała dwójka apelacji nie składała.
Ten wyrok jest bardzo satysfakcjonujący - mówi mecenas Damian Grzeszczyk, obrońca Cezarego J. - Od początku procesu staliśmy na stanowisku, że mój klient nie jest odpowiedzialny za wypadek. Stała się tragedia, to fakt. Ale trudno było za nią winić mojego klienta. Sąd Okręgowy dziś zgodził się z naszym stanowiskiem. I to jest wielki sukces.
Wyrok wobec Cezarego J. jest prawomocny.
Poszkodowany Gruzin do dziś nie odzyskał sprawności. Porusza się na wózku.
Polecany artykuł: