Swoje oczywiście zrobiły inflacja oraz wojna - mówi starosta ostrowski Paweł Rajski. Jeszcze do niedawna tych inwestycji drogowych była bardzo wiele, firmy się rozrastały, proponowały w przetargach dobre ceny, bo zleceń było dużo. Kryzys sprawił, że inwestycji jest mniej, na rynku zostają najwięksi i się cenią. Zdarzało się, że firmy startowały do przetargu na koniec roku, zapełniały portfel konkretną ofertą, a potem do następnych przetargów przystępowały z wyższą ceną.
Wybudowanie kilometra drogi wraz ze ścieżką rowerową kosztuje blisko 1,5 miliona złotych.