To było bardzo trudne zadanie - mówi Agnieszka Dera. Przede wszystkim dlatego, że musiałam zrobić maksymalną liczbę powtórzeń jakąś sobie zaplanowałam. Od poprzednich zawodów w Rybniku, kiedy dostałam kwalifikację na mistrzostwa świata musiałam zrobić z ciężarem o 2 kilogramy większym. Stąd ta półroczna praca cieszy tym bardziej, że efekt został osiągnięty.
Wejście na podium to niesamowite uczucie - dodaje zawodniczka - Myślałam o tym od Mistrzostw Polski, kiedy wynik dał mi przepustkę na mistrzostwa świata. Są 3 progi – kandydat na mistrza sportu, mistrz sportu i kandydat klasy światowej. Moje matematyczne obliczenia w pięcioboju zadziałały, udało mi się zebrać punkty i wejść do strefy medalowej.
Patronem medialnym zawodników klubu IRONFIT jest Radio Eska.