Oprócz pogody wszystko przebiegało zgodnie z planem. Wolontariusz się nie dali i dzielnie krążyli po ulicach, przychodzili do sztabu ogrzać się i coś zjeść. Zbiórka w mieście trwała do 20, a potem było liczenie puszek - mówi Sebastian Ceglarek, wiceszef sztabu w Ostrowie.
Wszystkie imprezy odbyły się zgodnie z planem, choć w kilku pogoda dała się we znaki – zwłaszcza na wystawie aut i biegu na Piaskach.
Aut na wystawę w rynku przyjechało niewiele. Zakładam, że część właścicieli ze względu na pogodę bała się wyjechać zabytkowymi pojazdami dlatego było ich kilka. Jeżeli chodzi o imprezy na Piaskach – bieg i morsowanie – to tam pogoda dawała się we znaki. Odleciał jeden namiot, latały gałęzie, ale wszystko na szczęście bez szkód dla uczestników - dodaje Ceglarek.
W tym roku – przypominamy – WOŚP grała dla okulistyki dziecięcej.