Ale widać, że to jeszcze nie jest komplet zawodników - mówi Radosław Oleksy, szef sekcji modelarskiej Aeroklubu Ostrowskiego: To jest spowodowane wszystkimi zawirowaniami związanymi z pandemią, wojną i taką niepewnością, z którą się ludzie borykają. Wybiła nas z rytmu przerwa w zawodach, która wymuszona była covidem, gdzie wcześniej nasza impreza była bardzo mocno obsadzona. Ale zawodnicy powoli wracają, nawiązujemy z nimi kontakt, również zagranicznymi. Pytają o kolejne zawody, rezerwują je w kalendarzu.
Mistrzostwa od 15 lat noszą nazwę Memoriału Henryka Jerzyka, dla upamiętnienia nestora modelarstwa i prekursora klasy gigant w Polsce. Od ubiegłego roku rozgrywane są również jako memoriał Pawła Idczaka, modelarza aeroklubu ostrowskiego. Jego pasję kontynuuje syn- Maciej, który w tym roku w zawodach zajął 3 miejsce.
Modelarstwo było dla niego bardzo ważne - mówi Maciej Idczak: Uwielbiał przyjeżdżać na te zawody, lubił spędzać czas tutaj z przyjaciółmi. Modelarstwo to była jego pasja życiowa od najmłodszych lat. Staram się to kontynuować, pielęgnować, latać jego modelem, być tutaj. I wspominać chwile, które razem tu przeżywaliśmy.
Patronem medialnym zawodów jest Radio Eska.