Wypadek miał miejsce w poniedziałek, 24 maja, po godz. 6 rano. We Franklinowie spadła paralotnia.
- 49–letni paralotniarz zahaczył o linie energetyczne i spadł na pole w odległości ok. 2 metrów od drogi asfaltowej – powiedziała rzeczniczka ostrowskiej policji mł. asp. Małgorzata Michaś. - Pierwszej pomocy udzielili mu świadkowe zdarzenia.
Następnie, rannym mężczyzną zajęli się ratownicy medyczni. Prawdopodobnie doznał złamań i urazu miednicy. 49-latek został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Oczekujemy na przyjazd komisji ds. wypadków lotniczych w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia - mówi mł. asp. Michaś.