stal

i

Autor: fb STAL

koszykówka

Tasomix Rosiek Stal Ostrów: CO SIĘ DZIEJE ??

2025-05-07 7:03

Czy to koniec koszykówki w Ostrowie? Od kilku dni bardzo dziwne rzeczy dzieją się wokół klubu STAL. Odeszło z niego kilka osób, w tym były prezes Bartosz Karasiński, a wczoraj zniknęły wszystkie profile klubu w mediach społecznościowych. Właściciele zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą i zapowiadają pozwy wobec tych, którzy kłamią na temat klubu. A dziś ostatni w tej fazie sezonu mecz ostrowskich koszykarzy.

O kłopotach STALI OSTRÓW mówiło się od jakiegoś czasu i nie chodzi tylko o słabe w tym sezonie wyniki sportowe. Pojawiały się informacje o problemach finansowych, a z początkiem maja z klubu odszedł Bartek Karasiński, który był jego filarem przez lata,  a rozstał się z nim w mało przyjemnych okolicznościach.

Zaczęło się publikowanie oświadczeń. Właściciele klubu zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą, że spłacają zaległości i mają plan. Jaki? Tutaj szczegółów nie ujawniają.

[...]Sytuacja finansowa klubu pozostaje stabilna. Klub zawarł stosowne porozumienie z zawodnikami, które reguluje kwestię zaległości płatniczych[...] - napisał 1 maja prezes spółki Stal S.A., Grzegorz Ardeli.

Jednocześnie zarząd klubu poinformował, że „Klub podejmuje również działania prawne wobec osób odpowiedzialnych za rozpowszechnianie fałszywych informacji, które mają na celu zdyskredytowanie Klubu oraz destabilizację jego funkcjonowania”.

Natomiast od wczoraj nie działa ani strona internetowa stalostrow.com ani profil na Facebooku Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski. Przez chwilę profil ten został zmieniony na Koszykówka w Ostrowie Wielkopolskim. Teraz nie ma żadnego.

Z Facebooka zniknął profil Akademii Koszykówki Stali. Jak również profile klubu z Instagrama i portalu X.

Internet szaleje w domysłach i komentarzach.

Tak od serducha.

Drodzy Kibice Ostrowskiej Stali.

Od 2015 roku wspólnie piszemy niezwykłą historię Ostrowskiej koszykówki. Przez te wszystkie lata przeżyliśmy razem wiele – emocje sięgały zenitu, były piękne zwycięstwa, trudne chwile, łzy i ogromna radość. Jedno się nigdy nie zmieniło – zawsze byłem z Wami: jako właściciel, prezes, sponsor, ale przede wszystkim jako kibic z sercem bijącym dla Stali.

Ten sezon to prawdziwa próba charakteru. Kontuzje przyszły w najgorszym możliwym momencie, pociągając za sobą trudne konsekwencje – zarówno sportowe, jak i finansowe. Jednak razem dźwignęliśmy ten ciężar. I za to chcę z całego serca podziękować wszystkim, którzy dołożyli do tego swoją cegiełkę.

W ostatnich tygodniach w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji, sugerujących moją rzekomą rezygnację z koszykówki oraz o niestabilnej sytuacji naszego klubu.

To absolutnie nieprawda.

Koszykówka to dla mnie coś znacznie więcej niż tylko sport – to część mojego życia. STAL to projekt, który rozwijam z pasją od ponad 10 lat. I nie zamierzam się z tego wycofać. Wręcz przeciwnie – dziś jestem jeszcze bardziej zmotywowany, by zadbać o przyszłość Klubu i nie dopuścić do jego osłabienia.

Byłem, jestem i zawsze będę blisko naszego Klubu, bo jego dobro to mój nadrzędny cel.

Przed nami bardzo ważny mecz w Zielonej Górze.

Choć nie wszystko jest już w naszych rękach, dopóki istnieje matematyczna szansa na awans do play-in -gramy, walczymy i wierzymy!

Ja wierzę w naszą drużynę, w sztab, w Klub i w Was -niezastąpionych Kibiców.

Hej STAL!!!

Paweł  Matuszewski

[za fb.Paweł Matuszewski]

Napisał we wtorkowy wieczór właściciel klubu Paweł Matuszewski.

Dziś ostatni w sezonie zasadniczym mecz Stalówki. Na wyjeździe - w Zielonej Górze.

Zobaczymy co będzie potem.

Sport w PRL. Pamiętasz te ważne wydarzenia dla Polski?
Pytanie 1 z 0