Wygrana po DRESZCZOWCU!
Rebud KPR Ostrovia pokonała w pierwszym meczu drugiej rundy Orlen Superligi Piłkarzy Ręcznych Wybrzeże Gdańsk 28 do 27.
Mecz był wyrównany. Pierwsza połowa skończyła się remisem 15:15, a losy całego spotkania ważyły się do ostatnich sekund.
No chyba już jest taka mała tradycja.Uważam, że zespół z Gdańska jak i my to prezentują wyrównany poziom i te mecze już chyba taka tradycja, że się rozstrzygają jedną albo w karnych. Fajnie, że tym razem my to wygraliśmy. Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa, bo to już jest nasze piąte zwycięstwo z rzędów.
No naprawdę w ciężkim okresie, bo fizycznie wyglądamy dobrze, ale na pewno nie idealnie.
O wygranej decydują niuanse. My jesteśmy na tym samym poziomie i fajnie, że takie mecze się zdarzają u nas w lidze, że nie tylko Wisła, Płock z Industrią Kielce mają taką rywalizację, bo już chyba ktoś kiedyś powiedział, że to jest taka mała nasza święta wojna, więc fajnie, że takie mecze promują piłkę ręczną w Polsce.
Mówi lewy rozgrywający KPR-u Robert Kamyszek.
Po tym meczu ostrowianie zajmują nadal czwartek miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów.
Kolejny mecz już w środę - pojutrze - na wyjeździe z Gwardią Opole.
Medialnym partnerem Rebud KPR Ostrovii jest Radio Eska.