- W Niemczech ten system jest dużo bardziej rozbudowany niż w Polsce - mówi Marcin Woliński, dyrektor Wydziału Rozwoju Starostwa Powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Tam oprócz szkoły są też warsztaty- zakłady, w których przysposabiają się zawodowo. Mają mini przedsiębiorstwa, swój catering i firmy transportowe. Ten system nasi nauczyciele mogli poznać i część rozwiązań na pewno chcą wprowadzić w kraju. U nas młodzież jest w szkole do 24 roku życia i wtedy wszystko działa, ale problem robi się później. Najczęściej młodzież wraca do domów, gdzie nic nie robi i wręcz się uwstecznia. A w Niemczech po szkole mają możliwość przysposobienia zawodowego. Ci ludzie pracują w firmach, robią proste rzeczy nawet dla dużych koncernów jak BMW czy Mercedes. I mogą pracować do końca życia. Mogą też mieszkać w bursach szkolnych, aby nauczyć się samodzielności na co dzień.
Projekt został sfinansowany w całości z funduszy europejskich i kosztował ponad 200 tysięcy złotych. Skorzystało z niego 36 nauczycieli.