Szpital w Ostrowie przygotowany na pacjentki z powiatu ostrzeszowskiego.
Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia z powodu rezygnacji aż pięciu lekarzy, w styczniu, musi zawiesić działalność oddziału ginekologiczno-położniczego. Stąd umowa ze szpitalem w Ostrowie - o przejęciu pacjentek.
Podpisaliśmy stosowne porozumienie. Jesteśmy przygotowani, by zabezpieczyć pacjentki z terenu Ostrzeszowa. Zresztą dzieje się to już od dawna, bo pacjentki z Ostrzeszowa trafiają do nas nie od dzisiaj. Ostrowski szpital jest przygotowany na to, żeby swoimi zasobami obsłużyć pacjentki z terenu Ostrzeszowa. Nie ma problemu, nasz personal jest poinformowany, mamy miejsce na oddziale, więc jeżeli pacjentki do nas trafią, na pewno będą miały dobrą opiekę i mogą spokojnie do Ostrowa przyjeżdżać.
Mówi nam Piotr Skoczylas, zastępca dyrektora szpitala w Ostrowie.
Zmiana szpitala i lekarza może być dla przyszłych mam stresem, ale...
...chciałabym uspokoić i jednocześnie zapewnić, że wszystkim pacjentkom z ostrzeszowskiego powiatu będzie zapewniona ciągłość świadczeń oraz kompleksowa opieka. Czekamy na mamy.
Dodaje Maryna Kucharava, zastępca kierownika ostrowskiej ginekologii.
Oczywiście - mamy same wybierają szpital, w którym chcą urodzić. Nie muszą sugerować się umową szpitala w Ostrzeszowie, który podpisał także porozumienie z porodówką w Jarocinie.
Prawda jest też taka, że szpitalom takie przejęcie mam się opłaca - bo NFZ płaci za każdy poród.
W szpitalu w Ostrowie w tym roku było już ponad 1250 porodów.