Ostrowianie zapamiętają słynne bale, mecze policjanci kontra księża czy wreszcie rewelacyjną Gwiazdkę na Rynku. Wszystkie imprezy były charytatywne, a dochód zasilał konto stowarzyszenia. Pieniądze trafiały na pomoc indywidualną ale też zakup sprzętu do szpitala na dziecięce oddziały.
Jak się to się zaczęło opowiada Paweł Rajski, który przez 25 lat pełnił funkcję prezesa stowarzyszenia:
Nowe władze stowarzyszenia z prezesem Adamem Wasielą podjęły w grudniu ubiegłego roku decyzję o zakończeniu działalności. Ten proces właśnie dobiegł końca.