Ostrowski funkcjonariusz jest już "po wszystkim" i czuje się dobrze. Nawet bardzo, bo właśnie uratował komuś życie. A to nie są codzienne sytuacje.
- Procedura przebiegła bardzo sprawnie, w lipcu tego roku oddał swoje komórki macierzyste. Cały zabieg przeprowadzony został w klinice w Poznaniu i trwał kilka godzin godzin. Po jego zakończeniu dowiedział się, że jego szpik zostanie przekazany dla chorego mężczyzny, który mieszka na innym kontynencie - podaje Komenda Powiatowa Policji w Ostrowie.
Do bazy DKMS Szymon Raźniewski zapisał się w 2019 roku, podczas szkolenia policyjnego w Legionowie. Po czterech latach dostał szansę, by życiem się podzielić. I - bez wahania - z niej skorzystał. Po wszystkich niezbędnych badaniach – oddał szpik.
O swoim genetycznym bliźniaku wie dziś tylko tyle, że mieszka na innym kontynencie. Więcej będzie mógł dowiedzieć się za dwa lata.
- Pomimo tego, że interesuje mnie, kim jest ta osoba, czym się zajmuje, czy ma rodzinę, to ie jest to najważniejsze. Ważne, jest to, by wygrała z chorobą i cieszyła się życiem - mówi Szymon Raźniewski, który jednocześnie zachęca by zapisywać się do bazy DKMS i nie bać się dzielić życiem.
Każdy, kto zdecyduje się zarejestrować w bazie DKMS, daje szansę komuś, kto zmaga się z białaczką.
Polecany artykuł: