Koty wolno żyjące w Ostrowie nie powinny być głodne. Miasto dostało pieniądze na karmę dla nich - to 30 tysięcy złotych z programu „Wielkopolska przyjazna zwierzętom”, realizowanego przez Urząd Marszałkowski w Poznaniu.
Powinno to wystarczyć na około 5 ton karmy suchej i ponad tonę mokrej. Karmieniem kotów zajmują się wolontariusze, którzy na co dzień - w ramach różnych stowarzyszeń - opiekują się kotami, które żyją na ostrowskich osiedlach.
Ostrów zresztą od lat wspiera ich w tej opiece. W tym roku w budżecie jest 35 tysięcy złotych na karmę dla wolno żyjących kotów. Są też środki na ich kastrację czy leczenie.
Dotacja to element szerszych działań, które od wielu lat prowadzimy w Ostrowie Wielkopolskim na rzecz zwierząt. Byliśmy prekursorami wielu inicjatyw – od budowy schroniska i kociarni, po kompleksowy program opieki nad zwierzętami, na który każdego roku przeznaczamy milion złotych. Program ten obejmuje nie tylko działania ograniczające populację zwierząt wolno żyjących, ale także finansowanie sterylizacji zarówno zwierząt bezdomnych, jak i tych, które mają właścicieli. Otrzymane 30 tysięcy złotych to doskonałe uzupełnienie tych wieloletnich starań - mówi Mikołaj Kostka, z-ca prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Na terenie Ostrowa jest ponad 900 kotów tzw. wolno żyjących.