Dokładnie rok temu ostrowski strażak stanął na najwyższym podium rozgrywanych w USA mistrzostw! Czym dał powód do dumy wszystkim. Jak nam powiedział po powrocie - spełnił swoje marzenie, a przy okazji pobił wówczas swój życiowy rekord.
Podczas tych zawodów strażacy pokonują tor przeszkód w pełnym strażackim stroju. Muszą m.in. wspiąć się na strażacką wieżę czy przeciągnąć ważącego kilkadziesiąt kilogramów manekina. I to w jak najkrótszym czasie.
Spychała już zameldował się w Stanach. O czym poinformował na swoim facebookowym profilu.
- Wszyscy czekali na te zawody. Kosmiczny poziom zawodów i trudne warunki wyłonią mistrza świata. Trwają eliminacje. Więcej informacji wkrótce. Trzymajcie kciuki – napisał w swoich mediach społecznościowych Adam Spychała.
Mistrzostwa ruszyły 3 października i potrwają do niedzieli. Obecnie rozgrywane są eliminacje.
Trzymamy kciuki za strażaka z Ostrowa!
Polecany artykuł: