Do nietypowej sytuacji doszło w czwartkowe przedpołudnie. Na jednej z ulic w Raczycach przechodnie zauważyli małego chłopca na trzykołowym rowerku. Przy dziecku nie było rodziców ani innych opiekunów. Wezwano policję, a do jej przyjazdu chłopcem zajęli się przechodnie.
Policjanci ustalili, że chłopczyk niepostrzeżenie wyszedł w domu i wyjechał rowerkiem z terenu posesji. Dzieckiem, które było niekompletnie ubrane zainteresowali się mieszkańcy. Osoby zaopiekowały się maluchem do momentu przyjazdu policjantów. Funkcjonariusze ustalili tożsamość rodziców chłopca. 36-letnia mama 3,5-latka była trzeźwa. Tłumaczyła policjantom, że nie zauważyła momentu wyjścia chłopca z domu.
Mówi Małgorzata Michaś, rzeczniczka policji w Ostrowie.
Mundurowi dokładnie wyjaśniają całą sytuację. Rodzina została też zgłoszona do miejscowego MOPS-u.
Chłopcu - na szczęście - nic się nie stało.
Polecany artykuł: