Było i słońce, i dobre noszenie. I 60 osób, które wsiadło do szybowca. Niektórzy pierwszy raz, inni kolejny, bo już pokochali podniebne emocje. Za nami przedostatni weekend z lotami widokowymi na lotnisku w Michałkowie. Sezon kończy się wraz z końcem września.
Cieszy nas to zainteresowanie. Ludzie dostają takie loty często w prezencie i potem pojawiają się u nas. My dzięki temu propagujemy nasze lotnisko, szybownictwo, a poza tym nasi goście mogą z góry oglądać piękne widoki. Co nas cieszy to także to, że do nas przyjeżdżają ludzie z całej Polski. Czasami robiąc kilkaset kilometrów w jedną stronę. Bo opinia o naszych lotach jest dobra, więc wybierają właśnie naszą lokalizację.
Mówi nam szef Aeroklubu Ostrowskiego Karol Skarżyński, który dodaje, że w tym sezonie wykonano już około pół tysiąca takich lotów.
W sobotę z okazji skorzystał Damian z Ostrowa, który sam sobie taki prezent sprawił na okrągłe urodziny.
Niesamowite przeżycie. Super lot. Nie wiedziałem czego się spodziewać, ale bardzo mi się spodobało. Z pilotem ustaliliśmy, że na pierwszy raz będzie to lot raczej spokojny, bez specjalnych turbulencji i taki był. I jestem bardzo zadowolony. I nie wykluczam, że jeszcze kiedyś się skuszę...
Ważna informacja jest taka, że loty widokowe w Michałkowie w tym roku tylko do końca września, czyli końca sezonu. Kto nie zdąży - musi czekać do wiosny.
Loty są płatne. Koszt jednego to 500 złotych.
Polecany artykuł: