Zabawa na lodowisku zimą...dla wielu to kwintesencja tej pory roku. Ale, że zima z roku na rok coraz mniej zimę przypomina, to i zabawa robi się coraz bardziej niebezpieczna. Szczególnie jeśli tym lodowiskiem staje się otwarty akwen, czy fragment zamarzniętej rzeki.
I choć ostatnie dni to bardzo niskie temperatury, a tafla wydaj się być gruba i stabilna, to jednak wchodząc na lód - ryzykujemy zdrowie i życie.
Policja apeluje o rozsądek i omijanie takich miejsc - mówi Małgorzata Michaś, rzecznik KPP w Ostrowie Wielkopolskim.
Zabawy na lodzie mogą skończyć się tragicznie, dlatego nie należy narażać siebie i innych. Nie należy wchodzić na nieznany nam teren, na nieznany lód. Nawet jeśli ten wydaje się mieć grubą warstwę. Należy też omijać kładki i pomosty. Te mogą być śliskie, i możemy wpaść do wody. Mogę też się po prostu złamać. A wtedy o tragedię nie jest trudno.
Nie należy też ryzykować...robiąc popularne selfie - dodaje rzeczniczka ostrowskiego garnizonu.
Ile głów, tyle pomysłów. W tym tych niebezpiecznych. A że portale internetowe są pełne ciekawych fotografii i selfie - warto zastanowić się dwa razy, zanim będziemy chcieli je zrobić na lodzie. Dla dobrego zdjęcia do internetu nie warto ryzykować zdrowia i życia.
Fakty są takie, że człowiek, jak wpadnie do lodowatej wody, ma niewielkie szanse na przeżycie w skrajnie zimnej wodzie. Nawet szybka pomoc nie gwarantuje, że uda się uratować życie. Warto o tym pamiętać.
Zdrowy rozsądek przyda się także podczas spacerów z psem. Trzeba pilnować pupila, by ten na lód nie wbiegał. Nie należy też rzucać mu na lód gałęzi czy piłek, by aportował.
Pod psem lód także może się załamać. A wtedy można stracić zwierzaka. I narazić swoje życie i zdrowie podczas akcji ratunkowej. Zdecydowanie należy takich sytuacji po prostu unikać.