O tym, że koronawirus i kwarantanna może być końcem wielu związków od tygodni mówi wiele osób - psychologów czy prawników. W wielu państwach, które również walczą z wirusem, wniosków i decyzji jest więcej. Stąd takie opinie.
W naszym regionie na razie trendu wzrostowego nie ma.
Być może efekt także tego, że sądy i urzędy w ostatnich tygodniach pracowały w ograniczonym systemie. Więc załatwienie tych spraw zostawiono na później.
Ale terapeuci także nie zauważają zwiększonego zainteresowania pomocą w tym zakresie- mówi ARTUR de ROSIER - prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, praktykujący lekarz psychiatra.
W gabinecie często mam pary, osoby, które przechodzą kryzys w związku. Są w separacji, lub w trakcie rozwodu. I potrzebują wsparcia. Ale w ostatnich tygodniach nie zauważyłem większego w tym zakresie zainteresowania. Na pewno nie mogę powiedzieć, że koronawirus spowodował, że zgłasza się więcej osób z potrzebą porady w tym zakresie. Związki psują się niezależnie od okoliczności epidemiologicznych. I tak jak zauważam więcej osób potrzebujących wsparcia z powodu lęków i depresji wywołanych przez COVID-19. I tu jest prosta zależność. Tak, na ten moment, nie widzę takiej zależności jeśli chodzi o kryzysy małżeńskie. Choć oczywiście nie da wykluczyć, że kwarantanna, izolacja i cała ta sytuacja, w której jesteśmy od kilku miesięcy wpływa na nas i na nasze związki.
Sytuacja związana z pandemią na pewno powoduje, że - spędzając ze sobą znacznie więcej czasu niż wcześniej- dochodzi do różnych spięć czy różnicy zdań.
Mam wiele zapytań, które mogą trochę dziwić. Ale czasy obecne generalnie nie są , nazwijmy to, standardowe. Bo pojawia się problem...co zrobić z wolnym czasem. Bo mamy go zdecydowanie więcej, a wprowadzone z powodu pandemii obostrzenia, spowodowały, że spędzamy go ze sobą, często na niewielkich przestrzeniach. I nagle może się okazać, że ...mało o sobie wiemy. I tylko od nas zależy, co z tym zrobimy.
To jest też kwestia umiejętności organizowania sobie tego czasu wolnego. Bo kiedy obejrzeliśmy już wszystkie filmy czy serialne i przeczytaliśmy książki i porozmawialiśmy na różne tematy...a czasu ciągle sporo to...może pojawić się problem.
Dodaje Artur de Rosier.
W Ostrowie Wielkopolskim od początku tego roku do połowy maja rozwiodło się 61 par. Trzy zdecydowały się na separację.
W całym 2019 roku w mieście było 191 rozwodów i trzy separacje. W 2018 - 196 rozwodów i sześć separacji.
Statystyki mogą się w każdej chwili zmienić. Prawnicy spodziewają się większej liczby wniosków w drugiej połowie roku. Kiedy już nieco przywykniemy do nowej, wirusowej rzeczywistości. A problemów nie uda się rozwiązać.
Ale zanim zapadnie ostateczna decyzja- zawsze możliwa jest terapia czy mediacje sądowe.